W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Obydwaj bramkarze nie mieli za dużo pracy i jedynie wyłapywali niegroźne dośrodkowania. Większość akcji piłkarze obydwu drużyn rozgrywali w środkowej części boiska. O wiele bardziej ciekawa była druga połowa. Dawid Sadowski dwa razy musiał wykazać swój kunszt bramkarski, aby piłka nie wpadła do jego siatki. W jednym przypadku od utraty gola uratował go słupek. Grający w roli goście braniewianie też nie byli dłużni. W 74 min. Piotr Lewandowski zwodem minął jednego z rywali i dokładnie dośrodkował do Daniela Komorowskiego. Ten drugi, pełniący w tym spotkaniu rolę kapitana, główką skierował piłkę do bramki Stomilu. Ten sam zawodnik miał jeszcze szansę na drugiego gola, ale zabrakło nieco precyzji, gdyż po jego strzale futbolówka trafiła, ale tylko w słupek bramki olsztynian. W ostatnim kwadransie Zatoka kontrolowała przebieg meczu i w sumie jak najbardziej zasłużenie zdobyła komplet punktów, chociaż tak skromne zwycięstwo nie świadczy o tym.
zródło : http://braniewo.wm.pl/363443,Daniel-Komorowski-autorem-gola-za-trzy-punkty.html#axzz4BXIz9phY