Zwycięstwo na zakończenie.

W ostatnim meczu sezonu Orlęta Reszel pokonały SKS Szczytno 2:0. Zanim mecz się rozpoczął, gospodarze przywitali Orły małą niespodzianką. Na ręce kapitana zespołu, Mateusza Terlika, został złożony puchar z gratulacjami za awans do 4 ligi. Bardzo miły gest działaczy z Szczytna.

Sobotnie spotkanie dostosowało się do warunków atmosferycznych panujących w Szczytnie. Słoneczna, leniwa pogoda udzieliła się zawodnikom. A największą atrakcją był przyjazd reszelskich kibiców, których sporo pojawiło się na trybunach. Obie drużyny nie kwapiły się do jakiś zdecydowanych ataków. W poczynaniach piłkarzy było wiele niedokładności. Nasz zespół miał przewagę optyczną, ale nie potrafił postawić kropki nad "i". Obraz gry trochę polepszył się w końcówce pierwszej połowy, co udokumentował celnym strzałem Paweł Romańczuk.

Gole:

0:1 Paweł Romańczuk (41', asysta: S. Krzywicki)
0:2 Daniel Rukszan (84', asysta: P. Modzel)

Orlęta: J. Doborzyński (br.), P. Wiensław (85' M. Kozoń), J. Bochno, M. Terlik, W. Olszewski (52' J. Suszyński), P. Modzel, S. Krzywicki, M. Zaleśkiewicz, P. Romańczuk (58' D. Rukszan), B. Markisz, K. Jankiewicz (68' P. Janowski)

Druga część spotkania nie przyniosła zmian w grze. Orły starały się utrzymywać przy piłce, Szczytno po kontratakach szukało swojej szansy. Gospodarze dogodne okazje mieli, ale zazwyczaj na posterunku byli albo obrońcy, albo bramkarz Jarosław Doborzyński. Nasi zawodnicy znów przyspieszyli w końcówce. W 84 minucie swoją bramkę zdobył Rukszan, który wykorzystał świetne podanie Modzela. Chwilę potem sam Patryk mógł podwyższyć wynik spotkania, jednak jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Do końca meczu rezultat się nie zmienił i na swoje konto mogliśmy zapisać kolejne trzy oczka.

W ten sposób zakończyliśmy rozgrywki w Lidze Okręgowej. Zawodnicy Orląt wyśrubowali wspaniały rekord 28. meczów bez porażki co jest powodem do dumy. Przed nami kolejny nowy sezon i to w upragnionej 4 lidze. Gratulacje trenerowi, zawodnikom i również dla zarządu za awans. Gratulacje kibicom za wsparcie. Był to wspaniały sezon, oby takie humory dopisywały nam jak najdłużej.