Obiecujące zakończenie.

Obiecujące zakończenie.

W sobotnie popołudnie do Reszla przyjechał mistrz ligi okręgowej Śniardwy Orzysz. Zdecydowanie najlepsza ekipa z spośród wszystkich występujących w naszej V lidze. Mimo, że była to ostatnia kolejka sezonu lider nie przyjechał w wakacyjnych nastrojach, a nasi zawodnicy potrafili dotrzymać im kroku. Na sobotnie zawody kibice nie będą mogli narzekać, bo obejrzeli całkiem dobre spotkanie dwóch prezentujący przyzwoitą jakość zespołów.

Mecz dla zawodników z Reszla rozpoczął się fatalnie. Już w pierwszej akcji meczu, po rzucie rożnym bramkę zdobyli goście. Widmo wysokiej porażki (podobnej do tej z jesieni) na pewno przeszła przez głowy piłkarzy Orląt. Przez pierwsze minuty z tego marazmu gospodarze ocknąć się nie mogli. Jednak im dalej mecz trwał tym było coraz lepiej. Ataki Orląt były odważniejsze. Świetną okazję do zdobycia gola miał  Daniel Fedczak, który przejął piłkę na 16 metrze, wpadł w pole karne gości i oddał mocny strzał, jednak na posterunku był bramkarz Śniardw. Chwile po tym dobrą okazje miał jego brat Krystian, jego strzał znów obronił bramkarz gości. W momencie gdy już każdy myślał o przerwie, ciężar gry wziął na siebie Bartek Markisz, który przebiegł z piłką kilka metrów oddał strzał z około 20 metra i pokonał wreszcie bramkarza z Orzysza. Pod koniec pierwszej części gry kontuzji nabawił się Modzel.

Druga połowa to otwarta gra naszego zespołu, który chciał przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Śniardwy też nie chciały tego meczu jedynie zremisować, co obfitowało wiele okazji dla obu zespołów. Z przodu znów aktywnie grał Markisz, który wspomagany był przez Fedczaka i Jankiewicza. Najlepszą okazję do zdobycia gola na wagę trzech oczek właśnie miał nasz napastnik, który nie wykorzystał znakomitego podania Markisza. Goście przycisnęli w końcówce meczu, jednak nie udało im się zmienić wyniku.

Orlęta w sobotnim spotkaniu zagrały chyba swój najlepszy mecz w rundzie wiosennej tegorocznego sezonu. Daje to dobre prognozy na przyszłość, bo jeśli można powalczyć z mistrzem klasy okręgowej, to do awansu nie brakuje tak wiele. Mimo wąskiej ławki rezerwowych udało się ukończyć sezon na przyzwoitym szóstym miejscu. W naszej lidze awans wywalczyła Tęcza Biskupiec. Przeciwnikowi zza miedzy serdecznie gratulujemy!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości